Całe życie jemy miód i obserwujemy jak się go produkuje, oczywiście ten naturalny, zdecydowana większość miodów sprzedawanych w supermarketach nie jest zbyt naturalna, ale tym tematem zajmiemy się kiedy indziej. Miód rozumiany jest jako produkt pochodzenia roślinnego, prawda? Bo pochodzi z kwiatów, ale być może przegapiliśmy ważny krok i jest odpowiedź na pytanie, dlaczego miód nie jest dozwolony w diecie wegańskiej.
Dieta wegańska nie należy do najsurowszych, jakie obecnie mamy, pamiętajmy, że istnieje tzw. raw vegan, a także inna, która pozwala jeść tylko owoce i warzywa określane jako owocożerne.
Dieta wegańska, najogólniej rzecz ujmując, to styl życia, w którym prawa zwierząt i ludzi są zrównane i wszyscy są jednakowo szanowani, czy to pies, gołąb, złota rybka, żaba czy robak. Dieta gdzie radykalnie eliminuje wszelkie produkty spożywcze pochodzenia zwierzęcego, dochodząc do punktu, w którym nie kupuje się czegoś, jeśli na etykiecie jest napisane „może zawierać śladowe ilości mleka lub jaj”.
Jak dotąd jest dobrze, a jest to jedzenie, które zyskuje na popularności i jest dziś bardzo szanowane, choć nadal jest przedmiotem kpin i doskonałą wymówką, by kogoś zlekceważyć.
W ramach obecnej diety wegańskiej możemy jeść jajka, mleko, sery, kiełbaski, salami, pasztety, hamburgery itp. Skoro obecny przemysł spożywczy odtworzył te same produkty pochodzenia zwierzęcego, ale bazujące na roślinach, to jest to tzw. dobre składniki.
Miód nie jest pochodzenia roślinnego
Wracając do tematu miodu, w diecie wegańskiej nie jest on akceptowany, ponieważ miód to nie to samo, co robienie ciasta w domu, które miesza się z 3 składników z kilkoma prętami i piecze przez 20 minut. Zdobywanie miodu to dla pszczół nadludzki wysiłek.
Co więcej, to nie tylko pyłki zmieszane z wodą, ale tak naprawdę, i chociaż bardzo nieładnie tak to mówić, pszczoły przez chwilę zwracają nektar, który zamienia się w miód. Nie są to wymioty, ponieważ żołądek, w którym znajduje się nektar tworzący miód, nie jest żołądkiem jako takim, ale innym narządem specjalnie zaprojektowanym do wytwarzania miodu, zwanym uprawa miodu.
Jak widać, można go uznać za produkt pochodzenia zwierzęcego, ponieważ do jego osiągnięcia potrzebna jest pszczoła. Innym powodem jest to, że przemysł pszczelarski jest dość okrutny dla tych owadów.
Pszczoły są manipulowane i wykorzystywane aby uzyskać maksymalną możliwą ilość miodu, tak jak dzieje się to z kurami i jajkami. Z pszczół możemy wydobywać miód, propolis, pyłek, mleczko pszczele, wosk i trucizna. Królowa pszczół jest torturowana do tego stopnia, że podcina jej skrzydła, aby uniemożliwić królowej odejście i zabranie ze sobą całego stada, pozostawiając pszczelarza bez kontroli nad ulem.
Jeśli jesteśmy weganami, wiemy już, że nie możemy spożywać miodu i od tego czasu będziemy potrzebować innego słodzika biały cukier jest niezdrowy. Możemy użyć erytrytolu, stewii lub dosłodzić daktylami i innymi owocami.